? Smutne oczy jedno pragnienie,
Jedno marzenie i jego spełnienie…
Zza krat patrzy na świat.
Ile ma lat?
Stary już, czy jeszcze młody?
Miał być szczęściem, czy opcją nagrody?
Patrzą na niego ludzie z góry,
Nie widzą cierpienia z głowami po chmury.
To serce bije jeszcze jak może!
Nadziei nie traci, nie może!
Koło nosa miska, kraty ?
Mały, smutny kłębuszek włochaty.?
Uczniowski Klub Wolontariatu działa w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie od ubiegłego roku. Na pomysł wyjazdów do schroniska dla zwierząt młodzież wpadła już dwa lata temu, ale jak to w życiu bywa do każdej decyzji trzeba dojrzeć. Tak więc przyszli technicy weterynarii od tego roku szkolnego wprowadzili słowa w czyn. Dzięki pomocy wielu życzliwych osób, co tydzień 7-osobowa grupa młodzieży (tylko nas tyle, bo do szkolnego busa więcej się nie mieści) wyrusza wraz z opiekunem do schroniska, by zajmować się pieskami, szczególnie wyprowadzać je na spacery.
I cel wzniosły i zapału dużo!
Posłuchajcie co o tym myślą sami uczestnicy:
Ania:
Pomoc w schronisku jaką wykonuję jest dla mnie bardzo ważna. Cieszę się, że mogę pomagać zwierzętom, które tak bardzo kocham. Choć jestem zadowolona z tego rodzaju pracy, smuci mnie fakt, iż wiele naszych czworonogów nie ma domu. Wyrzucone, bo nie ma perspektyw do dalszego utrzymania?! ? to chore!!! Takie rzeczy trzeba rozważać na samym początku. Jeśli człowiek nie jest w stanie zająć się zwierzęciem, to również nie umie zająć się sobą ani ludźmi którzy go otaczają.
Michał, Krysia i Madzia:
Naszym zdaniem wyjazd do schroniska to super sprawa. Bardzo nam się tam podoba ponieważ pomagamy biednym zwierzakom, które zostały skrzywdzone przez swoich właścicieli. Bywa tak, że nie możemy się doczekać kolejnego dnia, w którym znów pojedziemy do swoich podopiecznych.
Ania, Ola i Paula:
Kiedy pierwszy raz pojechałyśmy do schroniska, od razu zauważyłyśmy jak te wszystkie pieski cieszą się na nasz widok. Gdy tylko przekroczyłyśmy bramę zostałyśmy bardzo mile powitane przez pracowników. Wydaje nam się, że spacery są potrzebne zarówno psiakom jak i nam. Za każdym razem kiedy zbliża się czas wyjazdu my nie możemy się doczekać aż znowu zobaczymy się z naszymi pupilami.
Paweł:
Schronisko dla zwierząt w Łowiczu jest przyjazne czworonogom. Pieski mają tam bardzo dobre warunki utrzymania. My jako wolontariusze wyprowadzamy zwierzaki na spacery. Dbamy o ich kondycję fizyczną. Po rozmowie z rodzicami zdecydowałem, że jeden z podopiecznych schroniska będzie dla mnie i moich braci świątecznym prezentem.
Paula:
Dzięki wyjazdom do schroniska mogłam odkryć, co to naprawdę znaczy cierpienie. Zza krat boksów można było ujrzeć wynik ludzkiej podłości i bezduszności. Świadczyły o tym smutne oczy psów, które były przepełnione żalem, tęsknotą oraz zdziwieniem, dlaczego się tu znalazłem??.
Myślę, że warto jeździć do schroniska, chociażby po to, żeby zobaczyć przez chwilę szczęście psa, oraz po to, aby uświadomić sobie, jaka podłość oraz bezduszność panuje cały czas na tym świecie.
Kasia i Karolina:
Wyjazdy do schroniska są dla nas bardzo ważne. Stanowią wyraz przywiązania się do zwierząt. Przyczyniają się do rodzenia w nas refleksji o tym jacy potrafią być ludzie. Często kupują psa tylko na miesiąc, bo wydaje im się fajną maskotką, nie doceniają tego, że są to żywe zwierzęta, które czują. Jesteśmy zbulwersowani takimi osobowościami, jednakże przyjeżdżając do schroniska staramy się dać tym zwierzakom choć trochę miłości i zainteresowania oraz w małym stopniu zrekompensować niewłaściwe zachowanie innych, za których się wstydzimy.
Paulina:
Zwierzę jest najlepszym przyjacielem człowieka. Jednak nie wszyscy kierują się taką dewizą. Wielu ludzi wyrzuca swoich pupili na ulicę i pozostają wobec nich obojętni. Człowiek postępujący w ten sposób jednoznacznie daje do zrozumienia, że nie darzy żadnym uczuciem swego zwierzaka. Jednak dla mnie jest ważne to by okazywać miłość swojemu pupilowi i nie pozostawać obojętnym wobec niego. Dlatego powinniśmy innym uświadamiać, ze pies to nie rzecz, którą po znudzeniu wyrzucamy.
Wyjazdy do schroniska zwierząt sprawiają wolontariuszom wielką radość i stały się ich częścią życia. Wielu z nich dopiero teraz uświadomiło sobie, że psy również mają uczucia a psie serce jest pełne miłości!
Wigilia w Zduńskiej Dąbrowie
/w Z życia szkoły /Autor A K„To właśnie tego wieczoru,
od bardzo wielu wieków,
pod dachem tkliwej kolędy
Bóg rodzi się w człowieku.”
Tkliwych uczuć, wzruszeń i emocji nie zabrakło w tym roku na wigilii w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie. 21 grudnia kolejny już raz gościliśmy dzieci z Zespołu Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych w Gostyninie wraz z dyrekcją i wychowawcami. Dla dzieci przyjazd do nas jest szczególnie ważny, jest namiastką rodzinnego domu, ciepła i serdeczności. Jednak los sprawia, że nie każdy ma szansę przeżyć te rodzinne święta w gronie swoich najbliższych. Dlatego tak ważny jest uśmiech dziecka, szczególnie w tym świątecznym czasie pełnym magii, czarów, radości i piękna.
Młodzież do tej uroczystości przygotowywała się przez wiele tygodni. Uczniowie szkoły i internatu odwiedzili wiele instytucji, przedsiębiorstw i firm z prośbą o wsparcie finansowe lub rzeczowe, aby przygotować prezenty świąteczne dla 40 wychowanków domu dziecka. Tylko nieliczni odpowiedzieli na ich apel. Wsparcie rzeczowe otrzymali od: Wójta i Rady Gminy Zduny, Przedsiębiorstwa Handlowo – Usługowego Grzegory Grzegorz, Firmy „Bracia Urbanek”- Łowicz, Kwiaciarni Tuberossa- Łowicz, Sklepu wielobranżowego- Grzegorz Kwiatkowski- Zduny, Sklepu spożywczego – Julian Gajda, Składu budowlanego – Gajek- Bąków Górny, Lecznicy weterynaryjnej- Jerzy Wolski- Zduny, Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Łowiczu, Kwiaciarni Gardenia- Łowicz, Sklepu wielobranżowego- Milczarek- Łowicz, mieszkańców gminy Chąśno- Przemysłów, Wyborów, Przedsiębiorstwa Produkcyjno – Handlowego Sandy- Łowicz, Masarni- Zduny, Sklepu spożywczo-przemysłowego „Henia”- Strugienice, Sklepu AGD RTV- Agata- Łowicz, Sklepu komputerowego Servcom- Zduny, Państwa Renaty i Jarosława Andrzejczak, nauczycieli i uczniów Zespołu Szkół Licealnych w Zdunach oraz ZSCKR w Zduńskiej Dąbrowie.
Uroczystość rozpoczęła się po godz. 1700. W pięknej scenerii, w oświetleniu księżycowej nocy pani dyrektor-Zofia Wawrzyńczak powitała gości słowami: ,,Są święta w naszym kalendarzu najdroższe i najbliższe, bo wywołują falę marzeń najczulszych i najmilszych Ich dziwny czar ten nastrój stwarza dla życia najważniejszy, rozlewa się na ludzkich twarzach uśmiechem najpiękniejszym. Ten nastrój wszystkim się udziela, ogarnia serca, dusze radością szczęścia i wesela i czystych, wielkich wzruszeń.” Atmosfera tego wiersza utrzymywała się przez cały wieczór udzieliła się również zaproszonym gościom.
Uczniowie przygotowali tradycyjne jasełka z diabłami, aniołami, Herodem, pastuszkami, Maryją i Józefem. Na wieczerzy wigilijnej były tradycyjne potrawy. Tuż po kolacji przybył Mikołaj i obdarował dzieci prezentami. Nie zabrakło również wspólnego kolędowania.
W ciepłej i świątecznej atmosferze niestety czas szybko minął i nadeszła chwila rozstania. Wychowankom domu dziecka i uczniom szkoły pozostały już tylko miłe wspomnienia.
UCZNIOWIE ZDUŃSKIEJ DĄBROWY NA SPOTKANIU OPLATKOWYM W DOMU DZIECKA W GOSTYNINIE
/w Z życia szkoły /Autor A KSzkoła w Zduńskiej Dąbrowie już od 7 lat współpracuje z Zespołem Placówek Opiekuńczo Wychowawczych w Gostyninie.
W czwartek 10 grudnia w Gostyninie odbyła się świąteczna uroczystość ? spotkanie opłatkowe na którą została zaproszona dyrekcja oraz młodzież Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie. W czasie spotkania odbywał się kiermasz prac wykonanych przez dzieci (wychowanków). Pani dyrektor Zofia Wawrzyńczak i uczniowie: Katarzyna Lewandowska, Karolina Bokuniewicz oraz Damian Kuciapski zakupili wiele prac (w tym obrazy malowane na szkle) za kwotę 130 złotych. Był to największy zakup dokonany przez sponsorów obecnych na uroczystości. Wychowankowie Domu Dziecka zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczą na upragniona wycieczkę.
Spotkanie z dziećmi dostarczyło wielu wzruszeń, a przedstawiona inscenizacja miała piękne przesłanie mówiące o potrzebie przygotowania się do świąt i otworzeniu serc na bliźnich. Stało się również okazją do zaproszenia wychowanków Domu Dziecka na organizowaną przez naszą szkołę ?Wieczerzę Wigilijną?. Dzieci na zaproszenie zareagowały przepięknym uśmiechem i błyskiem radości w oczach. Ze zniecierpliwieniem będą czekać na poniedziałek (21 grudnia), kiedy ponownie odwiedzą ?nasze progi? i spędzą miłe chwile z młodzieżą Technikum. Parę godzin wystarcza, aby zawiązały się przyjaźnie-mówią uczniowie szkoły.
Przy ustalaniu szczegółów przyjazdu dzieci do ZS CKR w Zduńskiej Dąbrowie okazało się, iż nie tylko wszystkie dzieci wyrażają olbrzymią ochotę przyjazdu ale również wszyscy wychowawcy. Z przekazów osób, które już gościły w Zduńskiej Dąbrowie wiedzą, ze panuje tu cudowny nastrój oraz przyjazna i serdeczna atmosfera.
NAGRODZENI STYPENDYŚCI
/w Z życia szkoły /Autor A KStypendium Prezesa Rady Ministrów otrzymała Kasia Lewandowska uczennica klasy III Technikum kształcącego w zawodzie technik weterynarii.
Kasia osiąga bardzo dobre i celujące wyniki w nauce. Średnia ocen za poprzedni rok – 5,28.
Jej dotychczasowe osiągnięcia to:
– stypendium Prezesa Rady Ministrów w roku szkolnym 2008/2009
– II miejsce w konkursie „Natura 2000” w roku szkolnym 2008/2009
– I miejsce w Wojewódzkim Konkursie „Wiedzy o Bezpieczeństwie Pracy w Rolnictwie” – październik 2009 r.
– w bieżącym roku szkolnym zakwalifikowała się do II etapu Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Rolniczych w bloku „produkcja zwierzęca”.
W nabywaniu wiedzy i umiejętności wykazuje silną motywację wewnętrzną. Wszechstronnie wykorzystuje i rozwija swój potencjał twórczy.
Stypendium Ministra Edukacji Narodowej otrzymał Darek Kotulski – tegoroczny absolwent technikum rolniczego.
Darek jest laureatem III miejsca w kraju Olimpiady Wiedzy i Umiejętności Rolniczych w bloku „produkcja roślinna”
O psie, który mieszka w schronisku…
/w Z życia szkoły /Autor A K? Smutne oczy jedno pragnienie,
Jedno marzenie i jego spełnienie…
Zza krat patrzy na świat.
Ile ma lat?
Stary już, czy jeszcze młody?
Miał być szczęściem, czy opcją nagrody?
Patrzą na niego ludzie z góry,
Nie widzą cierpienia z głowami po chmury.
To serce bije jeszcze jak może!
Nadziei nie traci, nie może!
Koło nosa miska, kraty ?
Mały, smutny kłębuszek włochaty.?
Uczniowski Klub Wolontariatu działa w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie od ubiegłego roku. Na pomysł wyjazdów do schroniska dla zwierząt młodzież wpadła już dwa lata temu, ale jak to w życiu bywa do każdej decyzji trzeba dojrzeć. Tak więc przyszli technicy weterynarii od tego roku szkolnego wprowadzili słowa w czyn. Dzięki pomocy wielu życzliwych osób, co tydzień 7-osobowa grupa młodzieży (tylko nas tyle, bo do szkolnego busa więcej się nie mieści) wyrusza wraz z opiekunem do schroniska, by zajmować się pieskami, szczególnie wyprowadzać je na spacery.
I cel wzniosły i zapału dużo!
Posłuchajcie co o tym myślą sami uczestnicy:
Ania:
Pomoc w schronisku jaką wykonuję jest dla mnie bardzo ważna. Cieszę się, że mogę pomagać zwierzętom, które tak bardzo kocham. Choć jestem zadowolona z tego rodzaju pracy, smuci mnie fakt, iż wiele naszych czworonogów nie ma domu. Wyrzucone, bo nie ma perspektyw do dalszego utrzymania?! ? to chore!!! Takie rzeczy trzeba rozważać na samym początku. Jeśli człowiek nie jest w stanie zająć się zwierzęciem, to również nie umie zająć się sobą ani ludźmi którzy go otaczają.
Michał, Krysia i Madzia:
Naszym zdaniem wyjazd do schroniska to super sprawa. Bardzo nam się tam podoba ponieważ pomagamy biednym zwierzakom, które zostały skrzywdzone przez swoich właścicieli. Bywa tak, że nie możemy się doczekać kolejnego dnia, w którym znów pojedziemy do swoich podopiecznych.
Ania, Ola i Paula:
Kiedy pierwszy raz pojechałyśmy do schroniska, od razu zauważyłyśmy jak te wszystkie pieski cieszą się na nasz widok. Gdy tylko przekroczyłyśmy bramę zostałyśmy bardzo mile powitane przez pracowników. Wydaje nam się, że spacery są potrzebne zarówno psiakom jak i nam. Za każdym razem kiedy zbliża się czas wyjazdu my nie możemy się doczekać aż znowu zobaczymy się z naszymi pupilami.
Paweł:
Schronisko dla zwierząt w Łowiczu jest przyjazne czworonogom. Pieski mają tam bardzo dobre warunki utrzymania. My jako wolontariusze wyprowadzamy zwierzaki na spacery. Dbamy o ich kondycję fizyczną. Po rozmowie z rodzicami zdecydowałem, że jeden z podopiecznych schroniska będzie dla mnie i moich braci świątecznym prezentem.
Paula:
Dzięki wyjazdom do schroniska mogłam odkryć, co to naprawdę znaczy cierpienie. Zza krat boksów można było ujrzeć wynik ludzkiej podłości i bezduszności. Świadczyły o tym smutne oczy psów, które były przepełnione żalem, tęsknotą oraz zdziwieniem, dlaczego się tu znalazłem??.
Myślę, że warto jeździć do schroniska, chociażby po to, żeby zobaczyć przez chwilę szczęście psa, oraz po to, aby uświadomić sobie, jaka podłość oraz bezduszność panuje cały czas na tym świecie.
Kasia i Karolina:
Wyjazdy do schroniska są dla nas bardzo ważne. Stanowią wyraz przywiązania się do zwierząt. Przyczyniają się do rodzenia w nas refleksji o tym jacy potrafią być ludzie. Często kupują psa tylko na miesiąc, bo wydaje im się fajną maskotką, nie doceniają tego, że są to żywe zwierzęta, które czują. Jesteśmy zbulwersowani takimi osobowościami, jednakże przyjeżdżając do schroniska staramy się dać tym zwierzakom choć trochę miłości i zainteresowania oraz w małym stopniu zrekompensować niewłaściwe zachowanie innych, za których się wstydzimy.
Paulina:
Zwierzę jest najlepszym przyjacielem człowieka. Jednak nie wszyscy kierują się taką dewizą. Wielu ludzi wyrzuca swoich pupili na ulicę i pozostają wobec nich obojętni. Człowiek postępujący w ten sposób jednoznacznie daje do zrozumienia, że nie darzy żadnym uczuciem swego zwierzaka. Jednak dla mnie jest ważne to by okazywać miłość swojemu pupilowi i nie pozostawać obojętnym wobec niego. Dlatego powinniśmy innym uświadamiać, ze pies to nie rzecz, którą po znudzeniu wyrzucamy.
Wyjazdy do schroniska zwierząt sprawiają wolontariuszom wielką radość i stały się ich częścią życia. Wielu z nich dopiero teraz uświadomiło sobie, że psy również mają uczucia a psie serce jest pełne miłości!
Konkurs na najładniejszą pracownię
/w Z życia szkoły /Autor A KZjazd Absolwentów 2010 – Prośba Organizatorów Zjazdu do Absolwentów
/w Absolwenci, Z życia szkoły /Autor A KRadiowęzeł uruchomiony!!!
/w Z życia szkoły /Autor A K3 listopada 2009r. w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie dokonano oficjalnego otwarcia radiowęzła szkolnego i gabinetu samorządu uczniowskiego. Pomieszczenie to przeszło gruntowny remont, ściany odświeżono i zakupiono nowe meble. Uroczystego otwarcia dokonała Pani dyrektor Zofia Wawrzyńczak, a obecni byli: Pani wicedyrektor Zofia Rosa, opiekun samorządu uczniowskiego Pani Anna Domińczak, opiekun radiowęzła Pan Aleksander Frankiewicz ,Pan Dariusz Wojtysiak oraz przedstawiciele samorządu uczniowskiego.
Ciepły klimat i starannie dobrana muzyka sprawią, że przebywanie w szkole stanie się przyjemnością – mówią Tomek Gluba i Czarek Kowalski-odpowiedzialni za funkcjonowanie radiowęzła,
Uczniowie zgodnie twierdzą, że radiowęzeł jest dobrem wspólnym, które należy chronić i szanować.
Uczmy się bezpiecznej pracy
/w Z życia szkoły /Autor A K29 października 2009 roku w Łódzkim Ośrodku Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach było gwarno, wesoło i… wiele emocji. Odbył się tu finał pierwszej edycji Konkursu wiedzy o bezpieczeństwie pracy w rolnictwie dla uczniów klas o profilu rolniczym dla szkół ponadgimnazjalnych województwa łódzkiego.
W konkursie wzięło udział 17 szkół tj. około 400 uczniów.
Inicjatorem i organizatorem konkursu jest Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego Oddział Regionalny w Łodzi, a współorganizatorami – Łódzki Ośrodek Doradztwa Rolniczego z siedzibą w Bratoszewicach, Państwowa Inspekcja Pracy Okręgowy Inspektorat Pracy w Łodzi i Kuratorium Oświaty w Łodzi. Konkurs odbywał się pod patronatem medialnym wydawanego przez ŁODR miesięcznika RADA.
Uczniowie Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie znowu byli niepokonani i zajęli I miejsce!
W konkursie uczestniczyli: Katarzyna Lewandowska i Karolina Praznowska z klasy trzeciej technikum weterynaryjnego, Łukasz Czułek z klasy drugiej technikum weterynaryjnego oraz Robert Wojtasiak, Patryk Kraska, Kamil Kałembasiak i Łukasz Gralak z klasy czwartej technikum rolniczego.
Indywidualnie I miejsce zajęła Katarzyna Lewandowska i otrzymała nagrody: aparat cyfrowy i książki encyklopedyczne. Łukasz Czułek znalazł się w pierwszej dziesiątce i zdobył nagrodę w postaci torby podróżnej. Wszyscy uczniowie szkoły zostali wyróżnieni i otrzymali upominki w postaci pamięci przenośnej USB.
Za udział w konkursie i za pierwsze miejsce szkoła otrzymała cenne nagrody: kamerę cyfrową Sony i odtwarzacz DVD.
Jak co roku, uczniów do konkursu przygotowała p. Bogumiła Łaniecka – nauczyciel produkcji zwierzęcej.
WSPOMNIENIA O PAPIEŻU W ZDUŃSKIEJ DĄBROWIE
/w Z życia szkoły /Autor A K16 października 2009 r., dokładnie w 31 rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża, młodzież klas II z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie wraz z katechetą Aleksandrem Frankiewiczem, przygotowali na cześć największego z rodu Polaków, montaż muzyczno-słowny połączony z prezentacją multimedialną. Hasłem przewodnim były słowa IX Dnia Papieskiego: „Jan Paweł II – papież wolności”. W odpowiednio zorganizowanej scenografii, młodzież, w wielkim zasłuchaniu przyjmowała wypowiadane słowa papieża, dotyczące szeroko pojętej problematyki wolności. Był to swoisty wykład papieża. Nie zabrakło utworów literackich, piosenek, w tym „Barki”, ale tym razem już nie wspólnie śpiewanej. Utwór ten bowiem, co jakiś czas się przeplatał z tekstami papieskimi, wierszami. Młodzi uczniowie, zupełnie spontanicznie zaśpiewali zaś kilkakrotnie refren piosenki „Lolek”, dobitnie wskazując, że „nie ma lepszego od Jana Pawła II”. Było to wydarzenie bezprecedensowe. Po raz kolejny potwierdziło się, że młodzi ludzie wciąż kochają papieża i że są prawdziwie „pokoleniem JP II”. Na zakończenie apelu, Dyrektor Szkoły, Pani Zofia Wawrzyńczak zaznaczyła, że od tego roku, już na stałe, dzień 16 października obchodzony będzie w szkole jako Dzień papieża Jana Pawła II.
Lekcja geografii w Kopalni Węgla Brunatnego w Bełchatowie
/w Z życia szkoły /Autor A KUczniowie z klasy III TR i III TW z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie 16.10.2009 zapoznali się w Bełchatowie z:
1.technologią wydobywania metodą odkrywkową węgla brunatnego i z przeobrażeniem terenu wyrażającego się :
* wyłączeniem dużych terenów z rolniczego i leśnego użytkowania,
* zniszczeniem pokrywy glebowej w obrębie wyrobiska, zwałowiska, zewnętrznego i obiektów przyrodniczych
* zmianą sieci hydrograficznej, osadniczej, komunikacyjnej i energetycznej
* zmianą stosunków wód podziemnych, spowodowanych odwodnieniem złoża w wyniku czego powstał rozległy lej depresyjny o powierzchni 450 km
2.pracami rekultywacyjnymi terenów poeksploatacyjnych
3.gminą Kleszczów
4. zagospodarowanymi hałdami Bełchatowa
Taka lekcja geografii podobała się młodzieży, z ciekawością słuchali przewodnika, który opowiadał o historii kopalni, metodzie wydobywania węgla brunatnego i rekultywacji terenów zniszczonych. Uczniowie byli naocznymi świadkami degradacji środowiska przez kopalnie odkrywkowe, widzieli jak można zagospodarować zniszczone tereny, przykładem tego jest zalesiona i zagospodarowana góra Kamieńsk. Organizatorem wycieczki była Pani Jolanta Bilska – nauczyciel geografii, która planuje jeszcze w tym roku szkolnym wyjazd do kopalni soli w Kłodawie.