Zduńska Dąbrowa znów w rytmie klasycznej motoryzacji – VII Regionalny Zlot Starej Motoryzacji i Maszyn Rolniczych
W pierwszy weekend sierpnia teren Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Jadwigi Dziubińskiej w Zduńskiej Dąbrowie zamienił się w prawdziwe muzeum pod gołym niebem. Wszystko za sprawą VII Regionalnego Zlotu Starej Motoryzacji i Maszyn Rolniczych, który przyciągnął pasjonatów zabytkowych pojazdów z całego regionu.
Organizatorem wydarzenia jest stowarzyszenie Retro Łowiczanka, które od lat pielęgnuje tradycję klasycznej motoryzacji. Tegoroczna edycja rozpoczęła się w sobotę, 2 sierpnia, a zakończyła dzień później. Na miejscu można było podziwiać ponad 160 zarejestrowanych uczestników, choć organizatorzy spodziewali się nawet 300 pojazdów.
Wśród eksponatów znalazły się maszyny liczące sobie ponad 40 lat, w tym prawdziwe perełki techniki. Jednym z najbardziej unikatowych pojazdów był Lanz Bulldog z 1938 roku – niemiecki ciągnik w wersji szosowej, który przybył ze Środy Wielkopolskiej. Nie zabrakło również Ursusów, produkowanych w Warszawie na licencji niemieckiej.
Sobotnie popołudnie uświetniła parada traktorów, które wyruszyły na trasę po gminie Zduny. Szczególne uznanie wzbudzili uczestnicy z Lubecka koło Lublińca – miasta partnerskiego Łowicza – którzy pokonali aż 230 kilometrów, by dotrzeć na zlot.
Niedziela, 3 sierpnia, była dniem oficjalnego otwarcia imprezy. Od godziny 10:30 rozpoczęły się pokazy i konkursy. W programie znalazły się m.in. tradycyjna młócka starymi maszynami, zawody sprawnościowe dla dzieci i młodzieży (rzut podkową, przeciąganie liny, przejażdżki wozem), a także konkurs na najciekawszą maszynę. Dla najmłodszych przygotowano dmuchany zamek, a o poczęstunek zadbało Koło Gospodyń Wiejskich Retro-Xężanki.
Konkurs kulinarny podczas VII Regionalnego Zlotu Starej Motoryzacji i Maszyn Rolniczych był jednym z najbardziej wyczekiwanych punktów programu, który przyciągnął nie tylko miłośników techniki, ale również smakoszy lokalnych potraw. Wydarzenie to stanowiło doskonałą okazję do zaprezentowania tradycyjnych dań regionalnych, przygotowywanych przez Koła Gospodyń Wiejskich z różnych miejscowości.
W konkursie wzięły udział zespoły, które rywalizowały nie tylko o uznanie jury, ale przede wszystkim o serca uczestników zlotu. Potrawy oceniali m.in. wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Adam Nowak oraz wicestarosta łowicki Krystian Cipiński, co podkreśliło rangę wydarzenia. Jury zwracało uwagę na smak, estetykę podania, zgodność z tradycją oraz kreatywność w wykorzystaniu lokalnych składników.
Największe uznanie zdobyły panie z Bielaw, których dania wyróżniały się wyjątkowym smakiem i starannością wykonania. Ich zwycięstwo było nie tylko powodem do dumy, ale także dowodem na to, że kulinarne dziedzictwo regionu wciąż żyje i ma się dobrze.
Konkurs kulinarny był także okazją do integracji lokalnych społeczności, wymiany przepisów i doświadczeń, a dla wielu uczestników – inspiracją do sięgnięcia po tradycyjne receptury. Całość dopełniała serdeczna atmosfera, zapach domowych potraw i wspólne biesiadowanie przy stołach.













































































