PRZYSZŁOŚĆ ZACZYNA SIĘ DZISIAJ, NIE JUTRO…- RAD I UWAG KILKA

DLA NOWYCH UCZNIÓW NASZEJ SZKOŁY

 

Ktokolwiek opisanie to czytać będzie, niech wie zawczasu, że to ani spowiedź, ani panegiryk. Nie dla próżnej chwały ani dla upokorzenia mojego tę pracę przedsięwziąłem, ale dla przestrogi przyszłych pokoleń nauki w dąbrowieckim kolegium podejmujących. Nim zacznę mówić o moich doświadczeniach, nie od rzeczy zda mi się nadmienić, że młódź wszędy za młodu na szkoły złorzeczyć lubi, nie biorąc korzyści, które wynosi, pod uwagę.
I ja też, przez lata całe, niemało wyniosłem, ale wynieść ich mógłbym więcej, gdyby znajomość rzeczy lepszą była.

Pierwsze miesiące swojej edukacji poświęciłem obserwacjom życia i ludzi, starając się zdobyć przednią lokatę w pewnych dyscyplinach, przez co start był lepszy i możliwości pofolgowania później, jak się okazało, większe. Przeto pierwszą przestrogę czynić mi wypada dla primacyjuszy: podejmij wysiłek, aby markę uzyskać już w pierwszym roku, to później ci snadziej pójdzie, bo dosyć długo na marce możesz jechać.

Obserwacja życia dała mi postrzeżenie wielce ważne, które, gdy żywot w pokoju spędzić chcesz, możesz w rezolucję swej natury wpleść. Postrzeżenie to tyczy trzymania się pośrodku zdarzeń. W dyskurs wdawaj się, gdy pytanie do ciebie wyraźnie kieruję. Nie wyrywaj nigdy do przodu i nie pozostawaj w tyle! Rób w miarę, co ci robić każą, a konsyderację zdobędziesz. Może to i lepiej pierwszą lokatę zdobyć, ale wtedy rówieśników adwersarzem zostaniesz, bo prymusów oni nie lubią i in gratiam ich uważają, że dodatkowe obciążenia mają. Wiedz, że to w kolegium dąbrowieckim taka transakcja stoi i niejeden prymus weryfikacji swoje postępowanie poddawał, jeśli w układnych stosunkach z innymi chciał pozostać.

Nie sprzeciwiaj się nauczycielom swoim, bądź zawsze układny i miej baczenie, że każdy z nich jest dla ciebie niedoścignionym przykładem, ma zawsze rację i on tylko zmienia i kształtuje twój charakter. Nauczycieli słuchaj – swoje myśl – to ekstrakt  mądrości szkolnej. Rezolucja taka jeno korzyści przynieść może, a jeśli przy tym ludzkość udawać będziesz to bez rekomendacyj żadnych na trwałe u przyjaciół i profesorów konsyderacyję zaskarbisz.

Jeśli zaś pożądanego terminu dojść chcesz, ucz się łączyć teoryję z praktyką. Teoryja wymaga konotowania w głowie wszelkich informacji książkowych i nie tylko książkowych, wydobycia z ich mnogości oleum, które jako lekkie na wierzch wypływa i w głowie pozostawa. Praktykę nabywa się poprzez pracę w folwarku będącym oraculum kolegium naszego, tu często rezolwuje się przydatność twoją i weryfikuje teorię z praktyką. Nie zawsze marcypanowo się to odbywa, ale stąd  lektę i korektę kładą, weryfikując dokumenta o osiągnięciach dojrzałości zawodowej. Czyń więc kwerenda, a obliguj magistrów o więcej dla gminu, a tuszyć się będziesz kunsztem i profit po latach w postaci dyplomu agrotechnika osiągniesz. Wtedy możesz salwować się ucieczką od wszelakich rządnych rad i ekspensów.

Jerzy Krzewski – dyrektor szkoły w latach 1962-1986

(tekst opracowany na podstawie ,,Mikołaja Doświadczyńskiego przypadków” Ignacego Krasickiego)